22.09 recenzje uczestników projektu


Trudne braterstwo.

Każdy od filmu wymaga czegoś innego. Jedni szukają wartkiej akcji, efektów specjalnych i pięknych obrazów, drudzy dobrej obsady aktorskiej, czy też świetnych dialogów. Nie ukrywam, że dla mnie te kwestie również mają duże znaczenie, a nie znajdziemy tego w filmach dokumentalnych. Nie można jednak zapomnieć o tym, iż są to filmy ukazujące prawdziwe życie, prawdziwe historie, które miały kiedyś miejsce. W prawdziwym życiu nie możemy oczekiwać wybuchów fajerwerków, na każdym jego etapie. Właśnie na tym polega ich piękno, na tej prawdziwości. Mają one ukazywać fakty w sposób ciekawy, rzetelny, nie pomijając ważnych szczegółów, rozjaśniać pewne aspekty, które mogą być niejasne, a zarazem poruszać i skłaniać do refleksji. Tego właśnie oczekiwałam od filmu “Trudne braterstwo: historia sojuszu polsko-ukraińskiego”. Jest to film powstały w 1998 roku z inicjatywy pana Jerzego Giedroycia, objęty patronatem prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej – pana Aleksandra Kwaśniewskiego. Autorem scenariusza, jak również reżyserem jest pan Jerzy Lubach.

Swą opowieść snują w nim takie osoby jak: pan Norman Davies, Józef Hartowski, czy pan Aleksander Kolańczuk.

Jak sam tytuł wskazuje film opowiada o trudnym dla obu stron sojuszu polsko- ukraińskim, jaki został zawarty w 1920 roku.

Pomimo wcześniejszej, jawnej wrogości, strony te połączył wspólny cel – walka z Rosją o wolność, niepodległość i szczęśliwe, bezpieczne życie we własnych krajach. Nie był to sojusz usłany różami, lecz wieloma kompromisami i ofiarami. Główną rolę pełnią w nim Marszałek Józef Piłsudski oraz Ataman Ukrainy Symon Petlura. Pomimo wielu znaczących różnic, postanowili połączyć swoje siły i walczyć razem o wolność. Film ten ukazuje w bardzo poruszający sposób poświęcenie, wiarę i odwagę ludzi, którym przyszło żyć w tamtych, tak trudnych dla obu narodów czasach. Ukazuje również bardzo smutną prawdę, iż wszystkie sojusze kiedyś się kończą i każdy zaczyna walczyć o swoje, samotnie, bez wsparcia, mimo wcześniejszego oddania. Udowadnia, że nikt nie jest bez winy. Podkreśla również , jak ważna w państwie jest władza , ponieważ nawet najbardziej patriotyczne państwo, bez  odpowiedzialnego, mądrego i odzwierciedlającego poglądy społeczeństwa przewodnika jest skazane na porażkę.

Film ten okazał się bardzo poruszającym świadectwem panującego na świecie egoizmu  państw europejskich, które zawsze, w każdym konflikcie dbały przede wszystkim o swoje sprawy. Zawsze też były pełne wrogości wobec tych państw, które chciały prowadzić politykę zrównoważoną, rozsądną, chroniącą słabych i pokrzywdzonych.                        

Film wzbudził we mnie wiele emocji i zmusił do refleksji, a tego właśnie od niego oczekiwałam. Uważam, że to obowiązkowa pozycja do obejrzenia przez ludzi młodych, którym może  rozjaśniać wiele kwestii i wątpliwości. Z czystym sumieniem, polecam go każdemu, kto ma do dyspozycji choć godzinę.

Angela Buska

 


Recenzja filmu.

 

Film pod tytułem ” Trudne braterstwo: historia sojuszu polsko-ukraińskiego” powstał  z inicjatywy Jerzego Giedroycia, objęty patronatem prezydenta Rzeczypospolitej Aleksandra Kwaśniewskiego w roku 1998. Reżyserem jest Jerzy Lubach. 

Dzieło przedstawia historię walk miedzy Polakami, Ukraińcami a bolszewikami. Działo się to zaledwie 100 lat temu. Sojusz zawarty między Józefem Piłsudskim a atamanem Semenem Petlurą był początkiem wspólnych działań Polaków i Ukraińców przeciwko bolszewikom. Polska i Ukraina chciały powstrzymać bolszewicką rewolucję skierowaną także przeciwko państwom europejskim.

Informacje zawarte w filmie są zgodne z prawdziwymi wydarzeniami. Podoba mi się to, że wypowiadają się w nim weterani uczestniczący w wojnie. Opowiadają oni o swoim udziale i o tym, czym się zajmowali podczas walk. Historycy, badający tamten czas historyczny, przedstawiali sylwetki  i zamiary głównych bohaterów walk. Obraz wzbogacają zdjęcia i fragmenty nagrań, które zachowały się przez tyle lat po wojnie. Czytane są słowa wypowiedziane przez samego marszałka Józefa Piłsudskiego.

O całej historii opowiadają : Jerzy Giedroyc, Norman Davies, Arkadij Żukowski, Aleksander Kolańczuk, Daniło Husan Struck, Wasyl Michalczuk, gen. Stefan Tarnawski, Wołodymir Serhijczuk, Józef Hartowski i Tadeusz Olszański. 

Film zrobił na mnie duże wrażenie. Podziwiam, szanuję żołnierzy ukraińskich i polskich, którzy mimo trudności nie poddawali się. W obronie wolności i praw wszystkich narodów ryzykowali życie. Dzieło godne obejrzenia. Szczególnie dla tych, którzy nigdy nie słyszeli o dobrym sojuszu polsko – ukraińskim.

Aleksandra Gątkowska


 

Sojusz polsko – ukraiński

 

Niedawno obejrzałam bardzo interesujący film dokumentalny dotyczący historii sojuszu polsko-ukraińskiego. Film ten powstał w 1998 roku z inicjatywy Jerzego Giedroycia pod patronatem prezydenta RP Aleksandra Kwaśniewskiego. Autorem scenariusza oraz reżyserem jest Jerzy Lubach.

Film ten przedstawia nam mało znaną historię XX wieku. Sojusz polsko-ukraiński został zawarty w Warszawie w nocy z 21 na 22 kwietnia 1920r. przez marszałka Józefa Piłsudskiego i atamana Semena Petlurę. Umowa ta przewidywała wyznaczenie granic wzdłuż rzeki Zbrucz, aż do Prypeci oraz solidarną zgodę na to, że obie strony nie będą zawierały umów wymierzonych przeciwko sobie.

Najważniejszy punkt umowy mówił, że Ukraińska Republika Ludowa i Polska staną razem do walki przeciwko bolszewickiej Rosji, która poprzez rewolucję chciała podbić całą Europę. Niestety zaledwie tydzień po zajęciu Kijowa przez wojska polsko-ukraińskie Armia Czerwona rozpoczęła kontrnatarcie, które zmusiło Polaków do odwrotu. W wyniku zawarcia rozejmu w wojnie polsko-bolszewickiej Polska przestała uznawać Ukraińską Republikę Ludową.

W 1921r. marszałek Józef Piłsudski przeprosił ukraińskich wojskowych słowami: „Ja was przepraszam panowie, ja was bardzo przepraszam”.

O tej całej historii opowiadają nam m.in.: Jerzy Giedroyc, Norman Davies, Daniło Husan Struck, Arkadij Żukowsk, Aleksander Kolańczuk, Wołodimir Serhijczuk, Wasyl Michalczuk, gen. Stefan Tarnawski, Józef Hartowski i Tadeusz Olszański.

Wszystkie przedstawione w tym filmie dokumentalnym wydarzenia wzbudziły we mnie dużo emocji. Szanuję naród ukraiński za to, że w tak trudnej sytuacji, stanęli ramię w ramię z Polakami przeciwko rewolucji bolszewickiej. Szkoda, że ten sojusz skończył się tak szybko. Bardzo serdecznie polecam ten film osobom, które jeszcze go nie widziały.

 

Nicol Gryc


 

Recenzja  filmu :”Trudne braterstwo: historia sojuszu polsko-ukraińskiego”

Film a raczej dokument  Trudne braterstwo: historia sojuszu polsko-ukraińskiego powstał z inicjatywy Jerzego Giedroycia, pod patronatem prezydenta RP Aleksandra Kwaśniewskiego. Film przypomina mało znany epizod z historii XX wieku: sojusz polsko-ukraiński zawarty przez marszałka Józefa Piłsudskiego i  Semena Petlurę w 1920 roku, w celu przeciwstawienia się Rosji Sowieckiej. O wydarzeniu tym, historii wspólnych działań przeciwko bolszewikom oraz próbach ustanowienia wolnej i suwerennej Ukrainy mówią przed kamerą: Jerzy Giedroyc, Norman Davies, Daniło Husar Struk, Arkadij Żukowski, Aleksander Kolańczuk, Wołodimir Serhijczuk, Wasyl Michalczuk, gen. Stefan Tarnawski, Józef Hartowski i Tadeusz Olszański.

Dokument ten pomógł mi pogłębić wiedzę na temat tamtego okresu. Od samego początku widz otrzymuje solidną dawkę informacji, a ujęcia czarno białe z tamtych lat pomogły mi przenieść się mentalnie do tamtego okresu. Sojusz ten zawarto niedługo po wojnie polsko – ukraińskiej, w czasie, gdy obie armie musiały pamiętać o wzajemnie przelanej krwi. To jednak przywódcy obydwu krajów uznali, że sytuacja wymagała pozostawienia na boku złej pamięci i postawienia na sojusz, ponieważ uznali, że zagrożenie ze strony trzeciej jest  o wiele większe. Zagrożone było bowiem  istnienie państwa ukraińskiego, jak i polskiego, do których zbliżały się wojska bolszewickie. Dlatego też, w 1920 roku Piłsudski oraz Petlura podpisali porozumienie, na mocy którego rozpoczęto ofensywę polsko – ukraińską na Kijów. W wojnie polsko- bolszewickiej armia ukraińska walczyła u boku armii polskiej w obronie Zamościa czy pod Komarowem.

Film ten dostarczył mi wiele przeżyć oraz dał mi wiele do myślenia. Wydarzenia historyczne zostały pokazane w sposób bardzo przejrzysty i zrozumiały dla przeciętnego widza, przedstawione zdjęcia i wywiady  z badaczami tamtych wydarzeń pozwoliły mi wczuć się w klimat tamtego czasu. Myślę, że jeszcze kiedyś wrócę do tego dokumentu i obejrzę go jeszcze raz. Polecam go wszystkim Polakom do obejrzenia.

Rafał Grabałowski